Wiecie może co się dzieje z Zimnochem? Jego kariera miała niby nabrać rozpędu, ale od ponad roku z nikim nie walczył. Może właśnie przez to, że te jego walki nie były przekonywujące? Żadna z trzech ostatnich walk nie zakończyła się przed czasem, czego można było się spodziewać przynajmniej przy dwóch.
Tak jak się przyglądam karierze Zimnocha to wydaje mi się, że potencjał miał większy niż np. Artur Szpilka, ale teraz to Szpila chyba bije Zimnocha o głowę. Nie wydaje mi się, aby Zimnoch był w stanie wypunktować nawet słabego Adamka.
A więc, co z nim się dzieje? Powinien chyba częściej walczyć niż raz na rok?
Tak jak się przyglądam karierze Zimnocha to wydaje mi się, że potencjał miał większy niż np. Artur Szpilka, ale teraz to Szpila chyba bije Zimnocha o głowę. Nie wydaje mi się, aby Zimnoch był w stanie wypunktować nawet słabego Adamka.
A więc, co z nim się dzieje? Powinien chyba częściej walczyć niż raz na rok?