Tyle dyskutuje się na temat prowadzenia karier wielu bokserów, oraz doboru rywali, więc czemu by na ten temat jeszcze nie pospekulować. W tym temacie można podawać bokserów/zestawienia, które chcielibyście zobaczyć i które wydają się realne. Taka mała zabawa science fiction w promotora
Zacznę więc od wyboru rywali dla występujących na jednej gali Łaszczyka i Wacha:
Mariusz Wach vs Konstantin Airich
Wach w ostatniej walce pokazał się tak sobie. Nie ma co szukać od razu jakiś wymagających rywali, tylko takich, którzy pomogą mu jeszcze bardziej zrzucić rdzę i poczuć ring. Airich jest całkiem twardy, poprawny technicznie i potrafiący uderzyć, tyle że posiada on kompleks journeymana i wychodzi do ringu raczej sparować niż walczyć na śmierć i życie. Rywal w sam raz na podtrzymanie aktywności i rozboksowanie. Widziałbym ten pojedynek na dystansie 8 rund.
Kamil Łaszczyk vs Philippe Frenois
Francuza widziałem w walce z Cieślakiem, gdzie powinien wygrać. Frenois to żaden wirtuoz, jednak jako że to ostatnia w tym roku walka Kamila i walczył on stosunkowo niedawno, więc nie szalałbym z wyborem przeciwnika. Ma to być rywal, którego pokona, ale który postawi jakikolwiek opór. Francuz zdaje się pasować w ten schemat. Widziałbym ten pojedynek na dystansie 8 rund.

Zacznę więc od wyboru rywali dla występujących na jednej gali Łaszczyka i Wacha:
Mariusz Wach vs Konstantin Airich
Wach w ostatniej walce pokazał się tak sobie. Nie ma co szukać od razu jakiś wymagających rywali, tylko takich, którzy pomogą mu jeszcze bardziej zrzucić rdzę i poczuć ring. Airich jest całkiem twardy, poprawny technicznie i potrafiący uderzyć, tyle że posiada on kompleks journeymana i wychodzi do ringu raczej sparować niż walczyć na śmierć i życie. Rywal w sam raz na podtrzymanie aktywności i rozboksowanie. Widziałbym ten pojedynek na dystansie 8 rund.
Kamil Łaszczyk vs Philippe Frenois
Francuza widziałem w walce z Cieślakiem, gdzie powinien wygrać. Frenois to żaden wirtuoz, jednak jako że to ostatnia w tym roku walka Kamila i walczył on stosunkowo niedawno, więc nie szalałbym z wyborem przeciwnika. Ma to być rywal, którego pokona, ale który postawi jakikolwiek opór. Francuz zdaje się pasować w ten schemat. Widziałbym ten pojedynek na dystansie 8 rund.