John Ruiz vs Roy Jones Jr.
![[Obrazek: roy.jpg]](http://laprensa-sandiego.org/archieve/march07-03/roy.jpg)
Data: 2003-03-01
Miejsce walki: Thomas & Mack Center, Las Vegas, Nevada, USA
Stawka walki: WBA World heavyweight title
Sędzia ringowy: Jay Nady
Sędzia punktowy 1: Jerry Roth 112-116
Sędzia punktowy 2: Stanley Christodoulou 110-118
Sędzia punktowy 3: Duane Ford 111-117
Link do nagrania: http://www.youtube.com/watch?v=9ynKvpgrD8c
O walce: Siła vs szybkość. Roy na wagę wniósł 87.5 kg przy 102.5 kg Ruiza i o ile przewaga szybkości po stronie Jonesa była wyraźna to już przewagi siły Ruiz kompletnie nie wykorzystał. Ruiz powinien robić wszystko by uniemożliwić Royowi bicie lewego prostego i spychać go do lin gdzie masą ciała mógłby go solidnie zmęczyć do tego Ruiz z takiej postawy słynął. Tymczasem ku mojemu zaskoczeniu walka toczyła się głównie na środku ringu gdzie czujący się jak ryba w wodzie Roy Jones momentami wręcz ośmieszał bezradnego Ruiza - lewy prosty, prawy bezpośredni, typowe dla Jonesa "myczki" - wszystko bite na szybkości i dynamice na którą dziurawy w obronie Ruiz absolutnie nie mógł reagować. Mało Ruiza w Ruizie - nawet Norman Stone jakiś taki spokojny i dopiero w końcówce się uaktywnił. Pojedynek warty obejrzenia bo jednak rzadko mamy okazję oglądać półciężkiego z ciężkim w pojedynku o mistrzostwo świata - technika, spryt, szybkość tym Roy Jones zdominował Ruiza i wygrał w pełni zasłużenie. Warto wspomnieć, że Roy nigdy tego pasa nie bronił i jako drugi w historii zdobył pas wagi ciężkiej będąc wcześniej mistrzem kategorii średniej.
Miejsce walki: Thomas & Mack Center, Las Vegas, Nevada, USA
Stawka walki: WBA World heavyweight title
Sędzia ringowy: Jay Nady
Sędzia punktowy 1: Jerry Roth 112-116
Sędzia punktowy 2: Stanley Christodoulou 110-118
Sędzia punktowy 3: Duane Ford 111-117
Link do nagrania: http://www.youtube.com/watch?v=9ynKvpgrD8c
O walce: Siła vs szybkość. Roy na wagę wniósł 87.5 kg przy 102.5 kg Ruiza i o ile przewaga szybkości po stronie Jonesa była wyraźna to już przewagi siły Ruiz kompletnie nie wykorzystał. Ruiz powinien robić wszystko by uniemożliwić Royowi bicie lewego prostego i spychać go do lin gdzie masą ciała mógłby go solidnie zmęczyć do tego Ruiz z takiej postawy słynął. Tymczasem ku mojemu zaskoczeniu walka toczyła się głównie na środku ringu gdzie czujący się jak ryba w wodzie Roy Jones momentami wręcz ośmieszał bezradnego Ruiza - lewy prosty, prawy bezpośredni, typowe dla Jonesa "myczki" - wszystko bite na szybkości i dynamice na którą dziurawy w obronie Ruiz absolutnie nie mógł reagować. Mało Ruiza w Ruizie - nawet Norman Stone jakiś taki spokojny i dopiero w końcówce się uaktywnił. Pojedynek warty obejrzenia bo jednak rzadko mamy okazję oglądać półciężkiego z ciężkim w pojedynku o mistrzostwo świata - technika, spryt, szybkość tym Roy Jones zdominował Ruiza i wygrał w pełni zasłużenie. Warto wspomnieć, że Roy nigdy tego pasa nie bronił i jako drugi w historii zdobył pas wagi ciężkiej będąc wcześniej mistrzem kategorii średniej.
Ruiz vs Roy Jones
1.10-9
2.9-10
3.9-10
4.9-10
5.9-10
6.9-10
7.10-9*
8.9-10
9.9-10
10.9-10*
11.9-10
12.10-9
- - - - - -
111-117 Roy Jones Jr.