Wszyscy zachwycają się błyskawicznym zwycięstwem Felixa Sturma nad Darrenem Barkerem. Ja też się zachwycałem dopóki kilkakrotnie nie obejrzałem sobie powtórek. Obydwa nokdauny są po ciosach w tył głowy. Mało tego, po tych nokdaunach Sturm rusza do kończącego ataku i znowu leje Barkera w tył głowy. Sędzia to widzi i akceptuje.
Tolerancja dla "rabbit punches" w dzisiejszym boksie stała się tak powszechna, że ten kto ich nie stosuje wychodzi na frajera.
Tolerancja dla "rabbit punches" w dzisiejszym boksie stała się tak powszechna, że ten kto ich nie stosuje wychodzi na frajera.