Richard Commey vs Teofimo Lopez - lekka o pas IBF
Bardzo ciekawe zestawienie bez wyraźnego faworyta. Mocno lansowany Lopez rzucił wyzwanie Łomaczence, ale pojedynek z Nakatanim pokazał jego słabości. Commey jest silny i solidny. Mistrzem świata jest od lutego br., ale właściwie powinien zdobyć pas już dwa i pół roku wcześniej, gdy skrzywdzono go w starciu z Easterem. Dla mnie jest lekkim faworytem przy uczciwym sędziowaniu.
Terence Crawford vs Egidijus Kavaliauskas - półśrednia o pas WBO
Crawford to wielka klasa i jest zdecydowanym faworytem. Umiejętnościami znacznie góruje nad rywalem. Z drugiej strony element niepewności istnieje, bo Litwin ma piorunujące uderzenie, a jak wiadomo "lucky punch" czasami się przydarza.
George Kambosos Jr vs Mickey Bey - lekka
Bey to pięściarz ze sporymi osiągnięciami i bardzo efektowny, ale już zaawansowany wiekowo i dość nierówny. Może być zardzewiały po długiej przerwie. Australijczyk jest młody, niepokonany i silnie zmotywowany. Myślę, że nie bez problemów, ale wygra.
Michael Conlan vs Władimir Nikitin - piórkowa
Walka, która ma być rewanżem za ćwierćfinał olimpiady w Rio. Wygrał wtedy Nikitin, a Conlan pokazał sędziom środkowy palec i narobił wielkiego szumu, ze go skrzywdzono, choć walka była bardzo wyrównana. Jako zawodowiec Irlandczyk znacznie góruje doświadczeniem nad Rosjaninem, który stoczył dopiero 3 walki. To plus "własny ring" mocno przemawia za wygraną Conlana.
Trzy inne niezłe zestawienia.
Bardzo ciekawe zestawienie bez wyraźnego faworyta. Mocno lansowany Lopez rzucił wyzwanie Łomaczence, ale pojedynek z Nakatanim pokazał jego słabości. Commey jest silny i solidny. Mistrzem świata jest od lutego br., ale właściwie powinien zdobyć pas już dwa i pół roku wcześniej, gdy skrzywdzono go w starciu z Easterem. Dla mnie jest lekkim faworytem przy uczciwym sędziowaniu.
Terence Crawford vs Egidijus Kavaliauskas - półśrednia o pas WBO
Crawford to wielka klasa i jest zdecydowanym faworytem. Umiejętnościami znacznie góruje nad rywalem. Z drugiej strony element niepewności istnieje, bo Litwin ma piorunujące uderzenie, a jak wiadomo "lucky punch" czasami się przydarza.
George Kambosos Jr vs Mickey Bey - lekka
Bey to pięściarz ze sporymi osiągnięciami i bardzo efektowny, ale już zaawansowany wiekowo i dość nierówny. Może być zardzewiały po długiej przerwie. Australijczyk jest młody, niepokonany i silnie zmotywowany. Myślę, że nie bez problemów, ale wygra.
Michael Conlan vs Władimir Nikitin - piórkowa
Walka, która ma być rewanżem za ćwierćfinał olimpiady w Rio. Wygrał wtedy Nikitin, a Conlan pokazał sędziom środkowy palec i narobił wielkiego szumu, ze go skrzywdzono, choć walka była bardzo wyrównana. Jako zawodowiec Irlandczyk znacznie góruje doświadczeniem nad Rosjaninem, który stoczył dopiero 3 walki. To plus "własny ring" mocno przemawia za wygraną Conlana.
Trzy inne niezłe zestawienia.