Cześć,
Pamięta może ktoś takiego pięściarza, który jako dziecko został wcielony do armii gdzieś w Afryce albo Ameryce Płd, tam musiał zabić m.in. swojego rówieśnika, był chyba mistrzem w jakiejś kategorii średniej a teraz relaksuje się jarając zioło
. Mnie się znaleźć nie udało, więc może ktoś zna jego imię i nazwisko.
Druga sprawa - poboczna - czy ktoś wie kto powiedział, że boksowanie nie sprawa, że stajesz się nierozsądny, gdyż żeby w ogóle zacząć boksować, musisz być nierozsądny.
Pozdrawiam
Bartek
Pamięta może ktoś takiego pięściarza, który jako dziecko został wcielony do armii gdzieś w Afryce albo Ameryce Płd, tam musiał zabić m.in. swojego rówieśnika, był chyba mistrzem w jakiejś kategorii średniej a teraz relaksuje się jarając zioło

Druga sprawa - poboczna - czy ktoś wie kto powiedział, że boksowanie nie sprawa, że stajesz się nierozsądny, gdyż żeby w ogóle zacząć boksować, musisz być nierozsądny.
Pozdrawiam
Bartek