Pojedynek odbędzie się 24 października w Dusseldorfie:
W końcu się dogadali! Trochę szkoda, że taki późny termin, wolałbym wrzesień.
Tak ogólnie to uważam, że będzie to bardzo trudna walka dla Kliczki, pewnie jeszcze trudniejsza od tej z Jenningsem. Fury jest inteligentny, szalony a do tego bardzo duży i silny. Jednak myślę, że taki stary wyga, jak Kliczko wykorzysta najsłabszy punkt Fury'ego i prędzej czy później (choć sądzę, że raczej później) znokautuje olbrzyma z Brytanii, który nie słynie z żelaznej szczęki.
Cytat:24 października w Dusseldorfie dojdzie ostatecznie do walki mistrza świata wagi ciężkiej federacji WBA, IBF i WBO Władimira Kliczki (64-3, 54 KO) z oficjalnym pretendentem z ramienia federacji WBA i WBO Tysonem Furym (24-0, 18 KO) - poinformował portal Boxingscene.com.
Obozy obu pięściarzy od wielu tygodni uzgadniały warunki organizacji mistrzowskiego starcia i wobec impasu w negocjacjach federacja WBA na dzień dzisiejszy zarządziła przetarg na rolę gospodarza pojedynku. Dzięki temu że zainteresowane strony ogłosiły jednak "w ostatniej chwili" osiągnięcie porozumienia, przetarg został oficjalnie odwołany.
Władimir Kliczko mistrzem wagi ciężkiej jest nieprzerwanie od 2006 roku, w tym czasie zaliczył już 18 udanych obron tytułu. Niepokonany jako zawodowiec Tyson Fury będzie najwyższym rywalem w karierze Ukraińca - Brytyjczyk mierzy aż 206 cm.
źródło
W końcu się dogadali! Trochę szkoda, że taki późny termin, wolałbym wrzesień.
Tak ogólnie to uważam, że będzie to bardzo trudna walka dla Kliczki, pewnie jeszcze trudniejsza od tej z Jenningsem. Fury jest inteligentny, szalony a do tego bardzo duży i silny. Jednak myślę, że taki stary wyga, jak Kliczko wykorzysta najsłabszy punkt Fury'ego i prędzej czy później (choć sądzę, że raczej później) znokautuje olbrzyma z Brytanii, który nie słynie z żelaznej szczęki.